czwartek, 16 maja 2013

137. dzień: 24 km. Zaproszenie na treningi KKSW


Idealne warunki na trening rolkowy:) (c) 250dni
Pobudka 5:15, o 6 wyjazd na trening. Już widzę te zdegustowane miny "cooo? o której?";) Ale powiem wam, że nie ma lepszej pory na to, aby pojeździć na trasie tynieckiej! Rześkie, poranne powietrze. Zero spacerowiczów: cała trasa dla nas:) Idealne warunki, zwłaszcza wtedy, gdy jest do zrobienia szybki, intensywny przejazd. Po dość długiej, urozmaiconej rozgrzewce w formie tzw. fartleku zrobiłam właściwy trening, czyli krótkie (30-sekundowe) interwały. W zeszłym tygodniu był "grzebyczek" biegowy, a dzisiaj rolkowy:) 
Znowu na wykresie widać, która część treningu była pod wiatr;) A o 9 jestem już po treningu i po śniadaniu w pracy.

A po pracy i krótkiej drzemce, pojechaliśmy na pierwszy w letnim sezonie trening klubowy. Treningi te mają formę otwartych warsztatów, instruktorzy z klubu przygotowują ćwiczenia zarówno dla stawiających pierwsze kroki na rolkach (podstawowe techniki, jazdy i hamowania, bezpieczeństwo), jak i zaawansowanych (techniki szybkości, praca w grupie).
Po treningu? (c) 250dni

Więcej informacji o otwartych treningach można znaleźć na stronie KKSW. Bardzo lubię te spotkania, bo to zawsze czas spędzony przyjemnie i pożytecznie:)


Na koniec zagadka: na ilu kółkach jedzie zawodniczka z fotki:)?