wtorek, 28 maja 2013

125. dzień: 0 km. Refleksje na półmetku "250 dni"

Pluszowe podusie przyciągają:) (c) 250dni
Wracając wczesnym popołudniem z pracy uświadomiłam sobie, że jestem dzisiaj dokładnie w połowie drogi mojego Projektu. Uznałam, że jest to doskonała okazja, aby sprawić sobie prezent:) Prezentem miał być jakiś drobiazg / gadżet sportowy, ale na zakupach nic mi nie wpadło w oko. Uświetnienie półmetka miało też inny wymiar:  podarowałam sobie dzień  całkowicie wolny od treningu:) Czułam się trochę jakbym... uciekła ze szkoły na wagary;) Taka specyficzna przyjemność, delektować się nic-nie-robieniem. A jak się leży na kanapie, to przychodzą do głowy różne myśli. To może jakieś podsumowanie tego półmetka?

Przede wszystkim, czy mój plan jest realizowany? TAK:) Przez te 18 tygodni zdarzyło się zaledwie 5 dni całkowicie bez treningu. 105 dni na 125 było przepracowanych zgodnie z planem. Pozostałe 15 dni trening był zmodyfikowany lub skrócony. Nie spodziewałam się aż tak wysokiego % wykonania, a tu proszę. I to pomimo wyjazdów służbowych, przeciągającej się zimy. Co ważne, udało się uniknąć przeziębień jak i kontuzji, które by wykluczały z treningów.

Tegoroczna kolekcja medali:) (c) 250dni
Czy jestem na właściwej ścieżce do moich celów? Kierunek chyba jest ok, skoro z porównania treningów na garmin connect wyraźnie wynika, że poprawiają się 2 kluczowe parametry: szybkość wzrasta, a tętno dla takich samych obciążeń maleje. Pierwsze moje starty biegowe (półmaratony: Marzanna, Puszcza, Silesia) wypadły zupełnie przyzwoicie. Starty na rolkach (Michalovce, Modzurów) potwierdziły znaczącą poprawę wydolności. 
Synchronicznie do systematycznego planu treningowego, dbam cały czas o odpowiednie odżywianie, co oczywiście przekłada się  na dobry stan zdrowia i kondycję skóry.

Obszary do korekty? Żeby nie było, że taka z siebie zadowolona jestem;) Powinnam zweryfikować próg LT dla biegania - na moje wyczucie jest zawyżony. W ogóle dobrze by było zrobić testy w laboratorium, albo częściej powtarzać test terenowy. Kolejna kwestia: przez bazę przypadającą na zimę i podwójne treningi mam wciąż zaniedbaną technikę jazdy na rolkach.