
![]() |
Ściana Giewontu. (c) 250dni |
A Sarnia Skała to idealne miejsce, jeśli nie mamy zbyt wiele czasu na wycieczkę / spacer / trening, np. tak jak my dzisiaj - dopiero pod wieczór. Wyjście na szlak jest wprost z Zakopanego (od ul. Droga do Białego), nie trzeba przemierzać kilometrów asfaltem, żeby dotrzeć "w góry".
![]() |
Fragment panoramy z Sarniej Skały. (c) 250dni |
Trasa Dolina Białego - Sarnia Skała - Dolina Strążyska to pętla o długości ok. 11 km, i jest to taka tatrzańska pigułka: mamy tu urocze przełomy górskich potoków, zielone pachnące dolinki, strome ścieżki (patrz profil!), widowiskowe panoramy, jest i wodospad Siklawica, i owieczki wypasane na polanie, i nawet górski punkt gastronomiczny czyli Herbaciarnia na Polanie Strążyskiej.

![]() |
Ścieżka Pod Reglami. (c) 250dni |
Co ciekawe, nie byliśmy w tych okolicach i o tej porze jedynymi biegaczami:) Tylko niedźwiedzi tym razem nie spotkaliśmy, ale... to wątek na inną opowieść;)
![]() |
Ostrzeżenie przed niedźwiedziami... (c) 250dni |
Niestety ze względu na ukształtowanie terenu (głębokie doliny) mój Garmin miał dzisiaj trochę problemów z gps'em, kilkakrotnie sygnalizował mi rozłączanie. Na wykresach widać błędy, na szczęście zdarza mu się to bardzo rzadko.
A po tych wszystkich wyprawach / spacerach / treningach / biegach polecam udać się do restauracji Dobra Kasza Nasza na Krupówkach. Kulinarny temat przewodni czyli kasza (gryczana, perłowa, jaglana) to unikat, zwłaszcza w tej lokalizacji! Co najważniejsze jest przepysznie i zdrowo, a do tego ceny przystępne i ładnie. No, to poreklamowałam;)